Acrobat jest bardzo źle rozumianym programem, ponieważ obecnie ludzie mogą tworzyć pliki PDF praktycznie wszystkiego. Ale Acrobat robi o wiele więcej niż tylko generuje pliki PDF. Może tworzyć prezentacje. Tworzy interaktywne formularze. Może tworzyć dokumenty, które wymagają hasła do otwarcia lub edycji. Możesz sprawić, że dokumenty będą niemożliwe do wydrukowania. Może wyłączyć możliwość kopiowania i wklejania. Może skanować dokumenty papierowe i konwertować je na dokumenty tekstowe. Może generować linki ze spisu treści, indeksu lub glosariusza programu InDesign, zasadniczo sprawiając, że dokumenty drukowane działają jak oprogramowanie. PDF był rewolucyjnym rozwojem w projektowaniu graficznym. Przed PDF-ami nie można było udostępniać dokumentów nikomu nigdzie, chyba że miał kopię programu, którego użyłeś do ich zaprojektowania. 

Udostępnienie dokumentu InDesign oznaczało, że odbiorca musiał mieć komputer Mac z InDesign… co było naprawdę do bani, jeśli miał tylko Worda dla PC. Zdarzało się to często, ponieważ w początkach istnienia wszystkie produkty Adobe były przeznaczone wyłącznie na komputery Mac. Ale nawet jeśli miałeś oprogramowanie, jeśli nie miałeś czcionek użytych do jego utworzenia, dokument musiał zastąpić brakujące czcionki dowolnymi czcionkami systemowymi znalezionymi na Twoim komputerze, więc wyglądał okropnie. Wyobraź sobie, że projektujesz piękną ofertę lub propozycję, a ona rozpada się, gdy wysyłasz ją do potencjalnego klienta, prosząc go o zlecenie warte milion dolarów. PDF zmienił to, czyniąc dokumenty niezależnymi od czcionek, platformy i oprogramowania, dzięki czemu dokumenty wyglądały idealnie na każdej platformie. Co najlepsze, Acrobat ma siostrzany program o nazwie „Distiller”, który pozwala przekonwertować setki, a nawet tysiące dokumentów na idealne pliki PDF w ciągu kilku minut.